piątek, 11 marca 2016

Pasja, piękno, profesjonalizm - czyli wywiad o balecie z Natalią Marią Wojciechowską

Harmonia, piękno, ulotność, lekkość... To moje pierwsze skojarzenia związane z baletem - sportem, który ma wymiar duchowy, ponieważ to nie tylko sprawnie wykonywane ćwiczenia gimnastyczne, ale przede wszystkim wyrażanie emocji, opowiadanie historii przy użyciu swojego ciała. Kiedy zakładałm bloga wiedziałam, ze tekst to tańcu będzie jednym z pierwszych, poniewaz go kocham, zachwyca mnie, uspokaja. Nie czułam się jednak wystarczająco kompetentna, żeby o nim pisać, dlatego postanowiłam skorzystać z pomocy niezaprzeczalnej specjalistki - Pani Natalii Marii Wojciechowskiej - baletnicy, a także właścicelki Centrum Baletowego Neoclassica w Warszawie (wiecej o niej możecie przeczytać tutaj), która zgodziła się podzielić z Wami wszystkimi swoją wiedzą oraz doświadczeniem udzielając mi wywiadu.


foto: pinterest.com 
A może w dzieciństwie, Wy też byłyście baletniczkami?

Dlaczego jako dziewczynka wybrała Pani właśnie balet, a nie inny sport? Co Panią w nim urzekło?
Odpowiadałam na to pytanie wiele razy i nawet z czasem moja odpowiedź się nie zmieniła. Ja się taka urodziłam - od kiedy sięgam pamięcią chciałam być baletnicą, iść do szkoły baletowej i wiedziałam, że taniec to jest TA moja forma ekspresji, którą  „wysławiam się” lepiej niż innymi formami ekspresji. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że tańca mogłoby w moim życiu nie być, bo ja cała tańczę, nawet jak rozmawiam z kimś to całe moje ciało „chodzi” i nawet w słowach odnajduję rytm i melodię, a tym samym stają się świetnym akompaniamentem. Zatem to nie jest kwestia, że coś mnie urzekło, tylko zwyczajnie tak musiało być. 
foto: www.nataliaballerina.blogspot.com/
Natalia Maria Wojciechowska

Często mówi się, że sport to nie tylko trening ciała, ale przede wszystkim formowanie charakteru? W jaki sposób balet ukształtował Pani charakter? Czy prawdziwy jest obraz brutalnego świata przedstawiony w filmie „Czarny łabędź”? 
Przede wszystkim - czy brutalny? Ja bym tego tak nie nazwała. Jasne w tańcu klasycznym poza samym tańcem panują pewne zasady. Każdy zespół jest jak dwór króla - jest hierarchia i ona jest jakby wpisana w ten zawód - zawód profesjonalnego tancerza klasycznego. Nie można nie przestrzegać reguł, na swoja pozycję trzeba zapracować i jeszcze codziennie pokazywać, że na dana pozycję się zasłużyło. Oczywiście jedni sobie radzą lepiej z takimi zasadami a inni gorzej i jak wszędzie są akty dowodzące czyjejś zawiści, które obnażają słabość osoby dokonującej tego aktu. Taniec klasyczny sam w sobie brutalny nie jest - jest wymagający i sprawiedliwy, bowiem największe sukcesy odnoszą osoby najciężej pracujące i z odpowiednimi warunkami zarówno fizycznymi jak i psychicznymi - nie ma zmiłuj się, ale to nie jest brutalne, to jest sprawiedliwe. Oczywiście zdarzają się niesprawiedliwości, bo dyrektorami zespołów są różne osoby, a poza tym, w  niektórych zespołach (narodowych) już nie o sam taniec chodzi, jest jeszcze polityka, ale może w to się nie zagłębiajmy. 
foto: www.nataliaballerina.blogspot.com/
Natalia Maria Wojciechowska

A coś tyczy się tematu kształtowania charakteru - nie ma lepszej szkoły, niż treningi sportowe/baletowe, ale takie regularne i od dziecka. To buduje dyscyplinę, konsekwentne dążenie do celu, rozumienie prawdziwej pracy takiej kroczek po kroczku, rozumienie, że nic co dobre nie przychodzi łatwo i szybko, że na sukces należy sobie zapracować. To przekłada się potem na całe życie - taka niezłomność, a i świadomość, że jednego dnia można być na podium , a następnego leżeć w szpitalu z gipsem i wiedzieć, że powrót będzie trudny lub niemożliwy. Tak, sport zdecydowanie hartuje. I u siebie widzę cechy, które są obce ludziom, którzy nie trenowali od dziecka i nie będę ukrywać, że ja osobiście otaczam się tylko osobami, które albo trenowały sport/taniec od dziecka albo od wieku nastoletniego. Dogadam się z każdym, ale głębokiej nici porozumienia nie zbuduję z osobą nie trenującą. Nie chcę aby to brzmiało jak dyskryminacja - nazwijmy to moimi preferencjami. 
Co wyróżnia balet spośród innych sportów? Jakie są szczególnie korzyści z uprawiania tej aktywności fizyczne? Czy są jakieś przeciwwskazania? 
W sporcie liczy się wynik - jest on mierzalny, nie ma kategorii „BMSTP” (bo mi się tak podoba), a taniec to taka sztuka-sport. Od tancerzy wymaga się by byli szybcy, silni, skakali wysoko, kręcili wiele piruetów i jeszcze do tego wszystkiego wyglądali pięknie i aby każdy milimetr ciała był pod kontrolą, a i to może być niewystarczające, bo komuś się styl danego tancerza nie spodoba i już. Taniec jest ulotny - nie można go zdefiniować i nie można go zmierzyć. Czyli sport to takie CO, a balet to i CO i JAK. 
foto: www.nataliaballerina.blogspot.com/
Natalia Maria Wojciechowska

Balet klasyczny może być de facto wykonywany/trenowany przez każdego w każdym wieku - sam w sobie jako aktywność fizyczna wysmukla sylwetkę, poprawia postawę, uczy elegancji i gracji ruchów, poprawia koncentrację, uczy kontroli ciała, wpływa na zdrowy kręgosłup (tak, wbrew wszelkim stereotypom - poprawia stan kręgosłupa a nie niszczy go) itd. Efekt , a raczej poziom zaawansowania będzie zależał jednakże od nastawienia osoby trenującej, od wieku rozpoczęcia nauki oraz czasu i pracy poświęconej tej wymagającej sztuce. Balet klasyczny bowiem jest bardzo zero-jedynkowy - nie lubi, jak go się zdradza, jak się go uprawia nieregularnie i jak stawia się coś innego ponad - wtedy nie będzie efektów niezależnie czy balet będzie traktowany jako rekreacja ruchowa, fitness, hobby na wysokim poziomie, czy profesja. 
Aby trenować balet zawodowo, osiągać sukcesy trzeba zacząć we wczesnym dzieciństwie. Czy jeśli chcemy trenować tylko amatorsko możemy zacząć mając więcej niż 16 lat lub więcej?
Jak wspomniałam w poprzedniej odpowiedzi - tak, ale musimy się nastawić, że jeżeli będziemy chcieli tańczyć profesjonalnie (tak, to jest możliwe - zacząć późno i osiągnąć wysoki poziom - u nas w Centrum Baletowym Neoclassica właśnie takie osoby trenują, a potem jeżdżą na audycje do różnych zespołów, konkursy itd.) to musimy się nastawić, że zajmie nam to więcej czasu i będziemy musieli naprawdę wziąć się za siebie i włożyć w to masę pracy. Jeśli chcemy aby to było hobby/rekeracja ruchowa można zacząć nawet w wieku 90 lat :) - moi kursanci znajdują się w przedziale wiekowym 8-65, zatem...
foto: www.nataliaballerina.blogspot.com/
Natalia Maria Wojciechowska

Co należy zabrać ze sobą na pierwsze zajęcia? Jak powinien wyglądać strój treningowy baletnicy?
Na pierwsze zajęcia należy zabrać otwarty umysł :) oraz legginsy, jakiś obcisły top oraz skarpetki - na początek to wystarczy. 
A strój treningowy baletnicy (nie tancerza baletowego)  powinien składać się (choć to różnie potem w zespole bywa) z rajstop, kostiumy (body baletowego), czasem tuniczki, baletek/point i jakichś ocieplaczy, które powinny zostać zdjęte, gdy ciało uzyska odpowiednia temperaturę. Jednakże tancerki w zespole, chyba dlatego, że w szkole baletowej musiały nosić strój obowiązkowy, już w trakcie kariery nie stosują się do tego i noszą co im się podoba - shorty, ocieplacze, kamizelki, getry, bluzki itd. 
Jest Pani kreatorką własnego treningu strechingowego extensio, w Pani studio są także zajęcia Neoclassica functional workout, Neoclassica Kraft trening. Na czym one polegają? Czy są one tylko uzupełnieniem treningu baletnicy czy można traktować je jako oddzielną aktywność fizyczną?
Wszystkie te treningi zostały stworzone przez mnie jako uzupełnienie treningu baletowego, który sam w sobie może powodować przykurcze i nie wzmacnia tancerza na tyle by potem wejść na scenę i w obecnych czasach poruszać się wystarczająco szybko i zwinnie. Te treningi maja na celu :
- rozciągnięcie, tworzenie świadomości i wzmocnienie ciała - EXTENSIO, 
- poprawienie koordynacji i kondycji, czyli wydolności krążeniowo-oddechowej oraz wysokich wyskoków i szybkości - NEOCLASSICA FUNCTIONAL WORKOUT,
- poprawienie gibkości, lepsze utrzymywanie równowagi, pracę nad wysokim podnoszeniem nóg oraz utrzymywaniem charakterystycznego dla baletu klasycznego wykręcenia nóg - NEOCLASSICA KRAFT TRENING.
Jednakże wszystkie te treningi zostały opracowane tak by każdy bez wyraźnych przeciwwskazań od lekarza mógł w nich uczestniczyć i wychodzić w skrócie SILNIEJSZY , PEWNIEJSZY SIEBIE i PIĘKNIEJSZY :)
foto: www.nataliastretches.blogspot.com
Natalia Maria Wojciechowska

Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zachęcić Was do spróbowania swoich sił w balecie, bo jak widzicie nigdy nie jest za późno, korzyści płynące z tańca klasycznego są niesamowite. Jeśli zdecydowałyście się rozpocząć treningi baletowe i mieszkacie w Warszawie polecam Wam serdecznie szkołę baletową Pani Natalii Marii Wojciechowskiej - Centrum Baletowe Neoclassica (kilk), z pewnością rozwieje Ona wszystkie wasze wątpliwości i obawy dotyczące baletu oraz sprawi, że go pokochacie całym sercem. 

foto: ballerina project - facebook


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz