sobota, 23 lipca 2016

Jumping Frog - czyli wywiad z instruktorką fitnessu na trampolinach - Anną Miller

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić wspaniałą, inną formę aktywności fizycznej – fitness na trampolinach. Szczerzę muszę przyznać, że dawno nic nie sprawiło mi tak wiele przyjemności, do tego stopnia, że przez całe zajęcia chciałam się śmiać w głos.

A to moja rozmówczyni - Anna Miller,
instruktorka fitnessu na trampolinach



Jumping Frog to typ zajęć fitness, które nie są uciążliwym obowiązkiem, ale po prostu zabawą. Jeśli Wy także w dzieciństwie nie mogłyście usiedzieć w jednym miejscu, byłyście cały czas w ruchu i kochałyście place zabaw i trampoliny, z pewnością pokochacie Jumping Frog. Żebyście lepiej mogły poznać te zajęcia, przeprowadziłam wywiad z trenerką fitnessu na trampolinach – Anną Miller – osobą niezwykle pozytywną, profesjonalną, pomocną, która sprawia, że każdy w czasie 50 min zajęć świetnie się bawi i rzeźbi sylwetkę! Zapraszam Was do lektury :) 

  • Co sprawiło, że jako trenerka wybrała właśnie jumping frog? Czy uprawiała Pani wcześniej inne sporty?

Od dziecka miałam styczność ze sportem, całe życie tańczyłam, niestety doznałam kontuzji kolana. Po operacji nie mogłam juz kontynuować mojej kariery tanecznej.
Zaczęłam interesować sie fitnessem na trampolinach i okazał sie on strzałem w dziesiątkę!
Zajęcia Jumping Frog nie obciążają stawów, zatem dalej mogę kontynuować swoja przygodę ze sportem!
  • Jakie są szczególne korzyści płynące z uprawiania jumping frog? Jak szybko możemy spodziewać się pierwszych efektów?

Zajęcia Jumping Frog wpływają korzystnie na przemianę materii
Podczas godziny jesteśmy w stanie spalić 800kcal!
10 min jumping frog = 30min joggingu
Skaczesz rytmicznie do muzyki, bawisz sie i spalasz!
Jumping Frog jest doskonała forma aktywności fizycznej, która daje maksymalna efektywność.
Trening na trampolinach poprawia kondycje, modeluje sylwetkę i wyzwala endorfiny.

  • Czy fitness na trampolinach jest aktywnością dla wszystkich czy są jakieś przeciwwskazania?

Tak są przeciwwskazania.
Ciąża, dyskopatia, świeże urazy, zaburzenie równowagi, koślawość stop i kolan, nadciśnienie tętnicze, choroby układu krążenia, niestabilność stawów, choroby serca, choroby kości, osteoporoza, endoprotezy
  • Prowadzi Pani także zajęcia JF Gold. Czy naprawdę także osoby starsze mogą skakać na trampolinach?

Tak, zajęcia Jumping Frog Gold wyróżniają sie tym od innych, ze są spokojniejsze.
Trening prowadzony jest do wolniejszej muzyki, nie wykonujemy gwałtownych ruchów.
  • Czy należy jakoś szczególnie się ubrać na pierwsze zajęcia?

Na zajęcia przede wszystkim należy zabrać pozytywna energię!
A oprócz tego, obuwie, strój sportowy, ręcznik i wodę.
  • W sklepach można kupić bardzo wiele różnych trampolin? Czy jumping frog można uprawiać w domu? Czy podczas zakupu trampoliny należy zwrócić na coś szczególną uwagę?

Trampoliny Jumping Frog nie może kupić osoba prywatna. Osoba ćwicząca sama na trampolinie, nie mająca o tym pojecia może zrobić sobie krzywdę.
  • Czy Jumping Frog jest treningiem kompletnym, czy należy go uzupełniać innymi ćwiczeniami, treningami?
Zajęcia Jumping Frog to nie tylko skakanie. Trening zaczyna się od rozgrzewki, później ćwiczenia cardio, wzmacnianie i na koniec rozciąganie 


Na zajęciach naprawdę można się zmęczyć
i pięknie wyrzeźbić ciało!


Jeśli po przeczytaniu tego wpisu zapragnęłyście spróbować tej aktywności, to śmiało zapisujcie się na pierwszy trening! Ja bardzo polecam Wam zajęcia z moją rozmówczynią - certyfikowaną instruktorką jumping frog -  Anną Miller. Zajęcia odbywają się w CKiT OLL Warszawa- Metro Wilanowska (więcej szczegółów znajdziecie tu). Od sierpnia Ania otwiera swój klub "NoweJa", który mieści się w Konstancinie Jeziornie, Ul. Borowa 61. W imieniu moim i Ani zapraszam Was na zajęcia!

czwartek, 14 lipca 2016

Owoce pod kokosowo – owsianą kruszonką


Letnie bogactwo owoców to coś wspaniałego! Smaki i kolory są zachwycające, ponadto to właśnie teraz są one najzdrowsze, więc szkoda byłoby przegapić taką okazję i nie jeść tych naturalnych pyszności.  Ale jedzenie tylko sałatek owocowych i koktajli może się kiedyś znudzić. Dlatego dziś chciałabym Wam przedstawić wspaniały przepis, który świetnie się sprawdzi jako podwieczorek, drugie śniadanie lub po prostu słodki deserek J Chociaż ja wykorzystałam brzoskwinie i czarne porzeczki i polecam to połączenie, śmiało możecie eksperymentować! Po głowie chodzą mi też takie zestawy – maliny i brzoskwinie lub wiśnie i jabłka. Jednakże nalegam na użycie mąki kokosowej i płatków owsianych, gdyż to połączenie jest nieziemskie - słodki kokos i chrupkie płatki owsiane idealnie komponują się z kwaskowatymi owocami.

Niespodziewani goście są już w drodze?
Ten deser to najlepsze rozwiązanie na 
takie sytuacje!



Składniki (w zasadzie ich ilość jest orientacyjna i zależy od Waszych preferencji oraz tego jak duże porcje chcecie zrobić, ja podałam proporcje na 4 duże porcje):
  • 3 brzoskwinie bez skórek
  • Ok. 350 g czarnych porzeczek, pozbawionych gałązek
  • 4 łyżki cukru trzcinowego
  • Pół szklanki płatków owsianych
  • ¾ szklanki mąki kokosowej 
  • 2-3 łyżki masła

Naczynie żaroodporne smarujemy masłem i wsypujemy do niego pokrojone owoce (na porzeczkach kładziemy pokrojone brzoskwinie) i posypujemy 2 łyżkami cukru. Robimy kruszonkę – miksujemy w blenderze płatki owsiane, ale nie na pył, tylko delitatnie rozdrabniamy)(można też użyć mąki owsianej), mieszamy z mąką kokosową, pozostałbym cukrem i pokrojonym w kosteczkę zimnym masłem. Wyrabiamy palcami, po czym wysypujemy kruszonkę równomiernie na owoce. Wstawiamy do pieranika nagrzanego na 180 st, pieczemy ok. 15 minut. Po tym czarnie kruszonka powinna się zarumienić, ale owoce nie rozpadną się, więc przykrywamy foremkę folią aluminiową, zmniejszamy temperaturę do 120 st. I pieczemy następne 15 min. Jemy ciepłe! 


czwartek, 7 lipca 2016

Zamienniki mleka krowiego

Jesteś uczulona na mleko lub po prostu ograniczasz jego spożycie, ale nie chcesz rezygnować z wszystkich pysznych potraw, do których się go używa? To dobrze, bo wcale nie musisz tego robić! Istnieje mnóstwo roślinnych zamienników mleka, które z powodzeniem możesz wykorzystać w kuchni. Nie chcę rozstrzygać czy lepiej pić mleko krowie czy zupełnie z niego zrezygnować, ale chcę pokazać, że różnorodność mlek roślinnych jest wielka. Sprawdź, które są dla Ciebie najlepsze!

Każdy znajdzie coś dla siebie pośród mlek  roślinnych!
foto: www.vegkitchen.com

  • Mleko sojowe – zdecydowanie najpopularniejsze. W sklepach występuje w wielu wariantach smakowych – waniliowe, czekoladowe, słodzone, naturalne. Smak ma raczej neutralny, słodki smak. Jeśli chodzi o jego właściwości, to jest to przede wszystkim produkt bogaty w białko roślinne dobrej jakości. Soja zawiera także 18% tłuszczu (dużo NNKT i lecytyny). Ponadto, tak jak inne nasiona strączkowe obfituje w witaminy z grupy B. Według badań Harvard T.H. Chan School of Public Health jedzenie soi pomaga w walce z niepłodnością (http://www.hsph.harvard.edu/news/hsph-in-the-news/soy-rich-diet-may-offset-bpas-effects-on-fertility/). Niestety, soja jest jednym z silniejszych alergenów, dlatego spożywanie jej w nadmiarze może powodować uczulenia. Co więcej, jest to roślina najbardziej modyfikowana genetycznie. Nie mogą w nadmiarze jeść jej panowie – zawiera ona bowiem związki należące do fitoestrogenów (związków organicznych działających podobnie jak estrogeny  - żeńskie hormony płciowe), więc nadmierne ich spożycie może prowadzić do bezpłodności i ginekomastii. Produkty sojowe są bardzo wygodne, gdyż znajdują szerokie zastosowanie w kuchni, jednak nie polecam ciągłego, codziennego jedzenia ich. Warto także wybierać mleko sojowe dobrej jakości, z soi niemodyfikowanej genetycznie.
To zdecydowanie najpopularniejsze mleko roślinne,
jednakże powinniśmy pić je z umiarem
foto: www.mercola.com


  • Mleko ryżowe – kolejny powszechny zamiennik mleka. Powstaje z rozgotowanego ryżu zmiksowanego z wodą, który jest następnie odsączany. Jest to przede wszystkim dobre źródło węglowodanów, czasem jest także wzbogacane witaminami: B12, D oraz wapniem. Ryż nie jest popularnym alergenem – takie mleko jest więc świetną alternatywą dla ludzi uczulonych na laktozę, soję gluten czy orzechy. Lepszym wyborem jest mleko z ryżu brązowego, gdyż zawiera więcej błonnika, minerałów. Wadą tego mleka może być wysoki indeks glikemiczny.
  • Mleko kokosowe – pycha! Jego egzotyczny zapach i smak pozwala się przenieść myślami w tropiki ;) Powstaje ono z miąższu kokosa zmiksowanego wraz z wodą. W sklepach znajduje się bardzo wiele skrajnie różniących się pod względem składu (a co za tym idzie – jakości) takich mleczek. Ideałem byłoby kupienie tego, które zawiera tylko wodę i ekstrakt z kokosa. Jeśli wszystkie zawierają ulepszacze, stabilizatory i konserwanty – wybierzmy to, które ma najwięcej kokosa w swoim składzie (powyżej 75%). Kokosy są bardzo wartościowymi orzechami, które warto włączyć do swojej diety. To źródło zdrowych kwasów tłuszczowych nasyconych średniołańcuchowych, które są źródłem szybko dostępnej energii, dlatego są szczególnie korzystne dla sportowców. Co więcej, według badań przeprowadzonych na myszach przez University of Copenhagen and the National Institute of Health, te kwasy tłuszczowe opóźniają starzenie się mózgu (co może zapobiegać chorobom Parkinsona i Alzheimera). Jeśli chcecie cieszyć się zdrowiem i delektować się smakiem potraw zacznijcie używac mleczko kokosowe! Jest ono bardzo ważnym składnikiem w kuchni osób niespożywających mleka krowiego – można z niego zrobić kokosową bitą śmietanę, używać go do potraw wytrawnych (np. curry) i słodkich (np. budyń jaglany)
mleko kokosowe można też zrobić w domu z wiórek
kokosowych lub miąszu świeżego kokosa
foto: www.doctoroz.com

  • Mleko migdałowe – kolejna pyszna alternatywa dla mleka krowiego. Ma delikatny smak (trochę jak Monte!), więc jest idealna do produktów słodkich oraz do porannej kawy. Jest to bardzo zdrowy produkt – bogaty w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe oraz witaminy – głównie B2 i E oraz składniki mineralne (potas i magnez). Według badań opublikowanych przez Institute of Food Research migdały pozytywnie wpływają na skład mikroflory jelitowej, działają jak prebiotyki, więc w rezultacie – usprawniają proces trawienia. Regularne spożywanie migdałów może zapobiegać także chorobom serca (badania Aston University). Jedynym minusem spożywania mleka migdałowego jest jego działanie alergizujące. Niestety orzechy są jednymi z silniejszych alergenów i możliwe, że osoby podatne na alergie nie będą mogły go spożywać.
  • Mleko owsiane – ostatni z zamienników mleka krowiego, który chciałabym omówić. Jest to przede wszystkim źródło węglowodanów, w tym błonnika pokarmowego (dzięki niemu zapewnia na dłużej uczucie sytości) i witamin (z grupy B oraz witaminy A). Jego wadą może być obecność glutenu – zazwyczaj owies jest zanieczyszczony glutenem, są też czyste, certyfikowane odmiany owsa, dlatego jeśli ktoś jest na niego uczulony musi sprawdzać informację na opakowaniu. Kolejna kwestia to smak – ja za nim nie przepadam, bo jest dość „mączne” w smaku, jednak to sprawa indywidualna.


Jak widać, jest naprawdę dużo zamienników mleka krowiego, więc jeśli z jakichś przyczyn musicie je wyeliminować, to wcale nie musicie się przejmować, bo z pewnością znajdziecie mleko roślinne, które Wam najbardziej odpowiada. Przepisy z ich użyciem wychodzą równie pyszne, naprawdę! 

sobota, 2 lipca 2016

Wielki wakacyjny powrót!

W końcu wakacje! A to oznacza, że mogę wrócić na mojego ukochanego, zaniedbanego bloga i znów pisać dla Was regularnie! Obiecuję, że znów posty będą pojawiały się tutaj regularnie i mam nadzieję, że pozytywnie Was zaskoczę nowinkami. Pogoda dopisuje (aż za bardzo ;), więc szkoda siedzieć w domu, warto spędzać jak najwięcej czasu na zewnątrz, aktywnie.

www.popsugar.com


Chociaż powiedzenie „w zdrowym ciele, zdrowy duch” jest stare i czasem wydaje się trywialne, w rzeczywistości jest bardzo prawdziwe i potwierdzone przez badania naukowe! Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować wyniki badań naukowych dowodzących, że siedzący tryb życia może powodować niepokój, stres i zły stan umysłu.

Czy tylko mnie przeraża to zdjęcia?!
To nie jest chyba szczęśliwa rodzina,
skoro każdy jest zapatrzony w ekran,
a nie w siebie na wzajem.
mentalfloss.com


Australijscy naukowcy postanowili rzucić inne światło na zagrożenia związane z siedzącym trybem życia. Jak podkreśla dokor Megan Teychenne z Deakin University zostało przeprowadzonych już wiele badań dowodzących, że brak aktywności może powodować pogorszenie stanu zdrowia – wywołuje cukrzycę typy II czy choroby serca. Jednakże nikt wcześniej nie dowiódł jak szkodliwe to może być dla zdrowia psychicznego.


W dzisiejszych czasach spędzamy całe dnie przed komputerem – najpierw w pracy, potem w domu, gdy powinniśmy odpocząć po stresującym dniu nasze mózgi pracują na najwyższych obrotach, jesteśmy bombardowani informacjami. Zamiast spotkać się ze znajomymi i porozmawiać twarzą w twarz, coraz częściej komunikujemy się za pośrednictwem maili czy portali społecznościowych. Przez to coraz więcej osób ma problemy z nawiązywaniem kontaktow międzyludzkich, pielęgnowaniem dawnych więzi i znajomości.

Spacer z czworonożnym przyjacielm to tez wspaniały
pomysł na wakacyjny wypoczynek
www.pinterest.com


Chociaż zostało przeprowadzonych już 9 badań dotyczących tego problemu, dokor Megan Teychenne podkreśla, że przed naukowcami chcącym dogłębnie poznać to zagadnienie jeszcze długa droga.
Zatem jak można się przed tym uchronić? Rozwiązanie wydaje się być dziecinnie proste: dobry, spokojny sen oraz umiarkowana aktywność fizyczna zdecydowanie pomogą rozładować stres, dadzą odpocząć naszemu układowi nerwowemu. Co więcej zajęcia sportowe to wspaniała okazja do nawiązania nowych znajomości!



Jeśli mogę Was do czegoś zachęcić w te wakacje, to proszę, bądźcie dla siebie dobrzy! Słuchajcie swojego ciała, dajcie mu odpocząć. Wyjdźcie na spacer, odetchnijcie świeżym powietrzem, wyłączcie telefon i wstańcie wtedy, gdy Wasz organizm będzie gotowy, a nie po trzecim budziku J Wcale nie trzeba daleko wyjeżdżać na wakacje, aby wypocząć. Wystarczy, że nie zmarnujecie tego błogiego  czasu odpoczynku. 

Na podstawie: