Jeszcze do 20 kwietnia w warszawskiej Królikarni
można zobaczyć zachwycającą wystawę zdjęć „Women in Chanel” autorstwa Petera
Farago i Ingeli Klementz Farago przedstawiająca piękne kobiety w luksusowych
strojach.
Eniko Mihalik
„Kobieta musi mieć dwie
rzeczy: klasę i bajeczny urok” – te słowo Coco Chanel, jednej z najważniejszych
i najbardziej rewolucyjnych projektantek mody idealnie oddają ducha wystawy
„Women in Chanel”. Jest to projekt zrealizowany przez duet fotografów Petera
Farago i Ingelę Klementz Farago we współpracy z marką Chanel, który przedstawia
światowej sławy modelki pochodzące z Czech, Rumunii, Węgier i Polski, w
kreacjach Haute Couture oraz Ready to Wear zaprojektowanych przez Karla
Lagerfelda – dyrektora artystycznego tego domu mody. W ciągu roku stworzyli oni
album zawierający 200 zdjęć, a 30 spośród nich można zobaczyć w Królikarni.
Nasze rodaczki
prezentowane są przez Anję Rubik, Annę Jagodzińską, Magdalenę Frąckowiak,
Małgosię Belę, Monikę Jagaciak i Kasię Struss. Pozostałe modelki to m.in.:
Barbara Palvin, Vanessa Axente, Eniko Mihalik czy Karolina Kurkova. Co ciekawe,
w 2011 roku małżeństwo Fargo zrealizowało podobny projekt „Northen Women in
Chanel” przedstawiający skandynawskie piękności. Jak podkreślali autorzy, to
właśnie odkrywanie różnych typów urody, z różnych regionów świata i pokazywanie
ich unikalności jest ich celem.
Wystawa „Women in
Chanel” nie jest komercyjną kampanią, lecz skłaniającym do refleksji dziełem
sztuki. W centrum zainteresowania są modelki, a ubrania są jedynie dodatkiem
dla nich. Zdjęcia przedstawiają kobiety w różnych sytuacjach – znajdziemy wśród
nich zarówno przepełnione przepychem fotografie, jak i te nawiązujące do
ludowości i folkloru. Niektóre z nich przedstawiają radosne, śmiejące się
modelki, inne – pogrążone w melancholii. Większość z nich jest jednak utrzymana
w stonowanej tonacji, zachowana jest prostota formy. Szczególną uwagę przyciąga
zdjęcie przedstawiające Annę Jagodzińską wystylizowaną na Marię Skłodowską –
Curie. Duet fotografów w wywiadzie dla „Elle” przeprowadzonym przez Marcina
Świdereka wyraził swój podziw dla intelektu oraz, co jest mniej oczywiste, stylu
polskiej noblistki.
Vanessa Axente
Wystawa „Women in
Chanel” to prawdziwa przyjemność nie tylko dla miłośników mody. Zdjęcia na nią
się składające, a raczej uchwycone na nich modelki opowiadają historię i
dowodzą, że nie ma jednego, ustalonego kanonu piękna, a każda z pań, gdy jest
odpowiednio ubrana, może wzbudzać zachwyt. Myślę, że właśnie o takiej roli mody
– będącej dopełnieniem kobiety – marzyła Mademoiselle Chanel.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz